Karta kredytowa to nowoczesne narzędzie płatnicze stworzone z myślą o osobach, które
chcą płacić wygodnie i komfortowo, stacjonarnie i online. W artykule wyjaśnimy, czym jest w praktyce. Przyjrzymy się także zagadnieniu długu na karcie.
Opinie na temat kart kredytowych bywają skrajnie odmienne. Choć karta kredytowa może sprzyjać nadmiernemu zadłużaniu, w rękach osoby mającej pełną kontrolę nad swoimi finansami okaże się skutecznym narzędziem zapewniającym dodatkowe środki. A to okażą się ogromnym wsparciem zwłaszcza w obliczu nieprzewidzianych wydatków.
Czym jest karta kredytowa?
Karta kredytowa to rodzaj odnawialnego kredytu bankowego z określonym przez kredytodawcę limitem środków. W przeciwieństwie do tradycyjnych kredytów gotówkowych wypłacanych przelewem na konto i spłacanych w miesięcznych ratach przybiera formę karty płatniczej. W przeciwieństwie do debetowej karty płatniczej karta kredytowa nie jest powiązana z ROR-em, a do jej obsługi bank tworzy specjalny rachunek techniczny. Przy pomocy „plastiku” wygodnie zapłacisz za przedmioty i towary w sklepach stacjonarnych i internetowych. Niektóre umożliwiają także dokonanie wypłaty środków z bankomatu czy wykonania przelewu. Wysokość limitu na karcie zależy przede wszystkim od Twojej zdolności kredytowej. Rozpoczęcie korzystania z karty zawsze jest więc poparte jej oceną, a co za tym idzie — koniecznością dostarczenia dokumentów potwierdzających wysokość i źródło dochodu.
Dług na karcie kredytowej — 4 kwestie, o których musisz wiedzieć
Na jakiej zasadzie działa limit na karcie kredytowej? Co zrobić, aby nie zapłacić odsetek od zadłużenia? Czym jest minimalna kwota spłaty długu na karcie i jakie konsekwencje może mieć brak spłaty długu? Sprawdźmy.
1. Kredyt na karcie — jeden z najtańszych kredytów na rynku
Jeśli limit środków na Twojej karcie kredytowej wynosi 10 000 zł, a na zakupy w ulubionych sklepach wydasz 2000 zł, do Twojej dyspozycji pozostanie jeszcze 8000 zł. Jeśli jednak spłacisz część zadłużenia (np. 1000 zł), limit się odnowi. Choć taka konstrukcja jest powszechnie znana, nie wszyscy wiedzą, że zadłużenie na karcie kredytowej może być zupełnie nieoprocentowane. Mając tego świadomość i działając „zgodnie ze sztuką”, można więc uczynić kredyt na karcie najtańszym kredytem gotówkowym na rynku.
2. Dług bez odsetek? Tak, to możliwe!
Aby wyeliminować konieczność regulowania odsetek, wystarczy spłacić cały pochodzący z konkretnego okresu rozliczeniowego dług w czasie trwania tzw. okresu bezodsetkowego — określany także jako grace period.
Ten dzieli się z kolei na dwa etapy:
- okres rozliczeniowy trwający 30 dni i zakończony podsumowaniem wszystkich dokonanych w danym okresie transakcji i wygenerowaniem wyciągu;
- czas na spłatę zadłużenia. Ten w zależności od banku wynosi z reguły od 17 do 26 dni.
Jeśli spłacisz cale zadłużenie w kwocie figurującej na wyciągu w transakcje trwania całego okresu bezodsetkowego, który w różnych bankach trwa zwykle od 47 do 56 dni, nie zapłacisz odsetek.
-
Minimalna kwota spłaty zadłużenia na karcie
Omawiając zagadnienie zadłużenia na karcie kredytowej, warto wspomnieć także o minimalnej kwocie do spłaty. Jeśli z powodu aktualnej sytuacji finansowej nie jesteś w stanie spłacić całego zadłużenia na karcie, wpłata kwoty minimalnej uspokoi bank i pomoże zapobiec negatywnym konsekwencjom wynikającym z opóźnień. Wymagana przez kredytodawcę wartość kwoty minimalnej wynosi z reguły 4 lub 5 procent.
4. Brak spłaty zadłużenia na karcie — konsekwencje
Jako że karta kredytowa jest rodzajem kredytu bankowego, jego nieterminowa spłata pociągnie za sobą nieprzyjemne konsekwencje — przekazanie informacji o opóźnieniu do BIK-u i co za tym idzie — pogorszenie historii kredytowej, naliczenie odsetek za opóźnienie czy rozpoczęcie stresującego procesu windykacji.
Karta kredytowa to skuteczny sposób na realizacje planów, celów i marzeń. Nawet pomimo braku środków finansowych. Pamiętaj jednak, że w pełni spełni swoją funkcję, jeśli będziesz jej używał w dojrzały, racjonalny sposób.
Źródło:
https://direct.money.pl/artykuly/porady/czy-zadluzenie-na-karcie-kredytowej-moge-splacac-w-ratach